Historia czerwonej szminki toczyła się sama. Marylin Monroe nie wychodziła z domu bez ust pomalowanych na intensywny, czerwony kolor. Katherine Hepburn zwykła mówić, że tylko mając czerwone usta nie brak jej odwagi. Wiele gwiazd światowej sławy uczyniło z czerwonej szminki swój znak rozpoznawczy. Więcej o kamieniach: Jaspis z gr. iaspis – cętkowany kamień. Powstaje on z minerałów kwarcu i chalcedonu. Kamień ten jest uznawany za leczniczy, już w starożytności uważano, że leczy krwotoki wewnętrzne, choroby żołądka, nerek i pęcherza a także brak apetytu. Rzymianie przypisywali mu moc przynoszenia szczęścia. „Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj!” Salon Kosmetyczny Estetyka Renata Lesiowska Kielce, 25-108 . Profesjonalne usługi kosmetyczne Zestaw bransoletek na Wieczór Panieński 1+4 29918720230. Zestaw bransoletek na Wieczór Panieński 1+4. 320,00 zł Brutto. Realizacja w 1 dzień roboczy. Wybierz kolor zawieszki. Wybierz kolor sznurka. Dodaj grawer. Z jednej z desek spogląda na nas otoczona kwiatami, kosmetykami i książkami elegancka pani w kapeluszu, zdając się podpisywać pod widniejącym na desce hasłem: „Jeśli jesteś smutna nałóż więcej szminki. Atakuj!” Unia Europejska. 20 zł. Odbiór osobisty w siedzibie firmy. -. 0 zł. Brelok z wysokiej jakości skóry ekologicznej oraz stali szlachetnej – nie ciemnieje i nie uczula. Możesz umieścić na nim wybrany przez Ciebie grawerunek. Napis na blaszce wykonano grawerunkiem mechanicznym, dzięki czemu jest wyjątkowo trwały i się nie ściera. Za nami szkolenie fryzjerskie ‍♀️ w Salon Fryzjerski "frizz" w Opolu, które prowadziły Emilia Grzonkowska i Paulina Baran Celem tego szkolenia było “Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj”. Coco Chanel nie mogła się mylić - makijaż dodaje nam siły. Potwierdza to zresztą długa historia makijażu. Antropolodzy uważają, że na początku malowanie twarzy i ciała było formą obrony przed pogodą, rodzajem kamuflażu lub częścią rytuałów. Bransoletka z aniołkiem na Komunię dziecka. Prezent dla dziecka od bliskich na Pierwszą Komunię Świętą musi być wspaniały, dlatego aniołki dołączone do bransoletki to idealna propozycja dla każdej dziewczynki. Zawieszki anioły ozdobione drobnym serduszkiem mogą stać się częścią bransoletki np. wykonanej ze sznurka, którego Kochani ️ Jeżeli jesteś zainteresowana/y masażem klasycznym, relaksacyjnym lub antycellulitowym bańką chińską w atrakcyjnych cenach zapraszam do kontaktu na priv po więcej szczegółów. Piszcie śmiało 🥰 . Gabinet Kosmetyczny Katrin Gabinet kosmetyczny Katrin z57P. Czerwień, że ho-ho-ho! Jak wybrać idealną pomadkę?Czerwone usta i idealnie wyrysowana, czarna kreska na górnej powiece. Nie ma chyba bardziej wyrafinowanego, eleganckiego i seksownego makijażu. Wszystko, czego potrzebujesz to czarny eyeliner i idealna czerwona pomadka. Proste, prawda? Ha! Jeśli myślisz, że to faktycznie proste to albo nigdy w życiu nie stanęłaś przed wyzwaniem, jakim jest znalezienie czerwonej pomadki, która pasuje do twojej karnacji, albo masz wyjątkowe szczęście i swój odcień odkryłaś lata temu, dzięki czemu na zawsze zapomniałaś o problemie. Przypuszczalnie, należysz do tej pierwszej kategorii. Żeby więc ułatwić ci znalezienie pomadki jeszcze w tej dekadzie, a najlepiej – przed świętami, stworzyliśmy przewodnik po wszystkich odcieniach czerwieni. Bo doskonale wiemy, że dobrze dobrana czerwona szminka jest jak para seksownych, wygodnych szpilek: sprawia, że od razu jesteś bardziej wyprostowana, pewna siebie i wyrafinowana. Nawet jeśli do ust w kolorze ognia dobrałaś dżinsy i t-shirt. Bo czerwień z każdej z nas w mig robi femme fatale. Wydawałoby się, że to tylko kolor, który podkreśla kobiecą urodę, na dodatek od lat. W czerwonej szmince tkwi jednak historia, którą trudno byłoby streścić w jednym zdaniu. Elegancka, kobieca, szykowna, seksowna – określeń tyle, ile jej odcieni – ilość niezliczona. Noszona przez kobiety, widziała ich smutki, radości, walkę i odwagę. Nieoceniona towarzyszka i bohaterka, oznaczająca kobiecą siłę. Odkryjmy wspólnie historię, która wydarzyła się naprawdę, przypominając ją w Dniu Kobiet 2022. ZOBACZ TEŻ: Czerwona szminka to prawdziwa klasyka makijażu! Trendy wiosna 2021: design, kuchnia i podróże! Czerwona szminka na kartach historii Pierwszych wzmianek o czerwonej szmince możemy doszukiwać się już w starożytnym Egipcie, gdzie kobiety malowały usta na pomarańczowo lub jaskrawoczerwono, a odcień ten uzyskiwany był dzięki ochrze. Nikogo nie zdziwi pewnie fakt, że kobiety stosujące tego typu makijaż, nakładały go na usta przed seksem oralnym, a naczynia z kosmetykiem, znalezione zostały w grobowcach największych faraonów. Dopiero słynna Kleopatra stworzyła pierwowzór szminki w kolorze wiśniowym, wykorzystując do zabarwienia ust karminowy proszek. W starożytnej Grecji usta malowano przede wszystkim kurtyzanom i prostytutkom. W Rzymie zaś czerwone usta mogły nosić jedynie wysoko urodzone dworzanki, koniecznie panny. W ten sposób mogły adorować mężczyzn. Fot. Adobe Stock Czerwona szminka a średniowieczne czarownice Kolejna epoka nie była już tak pozytywnie nastawiona do czerwonych ust. Każda kobieta, która malowała je na ten wręcz zakazany kolor utożsamiana była z magią i czarami. Mimo wszystko, kobietom podobały się podkreślone usta, dlatego w tamtym okresie malowano je krwią węża. Była ona bardzo trwała i korzystnie wpływała także na zapach z ust. Czerwona szminka - XIX i XX wiek Czerwona szminka do łask wróciła w 1884 roku, kiedy to w Paryżu zaprezentowano specjalną pałeczkę do malowania ust. Przypominająca błyszczyk, zamknięta była w jedwabnym pojemniku. Francuski pokochały ten produkt i nie trzeba było długo czekać, aby rozszedł się on po całym świecie. Pierwsza produkcja czerwonych szminek marki Guerlain ruszyła pod koniec XIX wieku. Produkowano ją również w Polsce w firmie Heleny Rubenstein. Fot. Adobe Stock Czerwona szminka a amerykańskie Sufrażystki Chociaż zdjęcia z tego okresu są głównie czarno-białe, doskonale wiemy, że czerwone usta Sufrażystek były ich znakiem rozpoznawczym. Symbolizowały siłę, wyzwolenie, a na dodatek szokowały mężczyzn, którzy nie byli jeszcze gotowi na rewolucję szykowaną im przez przedstawicielki płci pięknej. Czerwone, kobiece usta stały się wówczas prawdziwym symbolem wyzwolenia. Za Amerykankami ruszyły również Europejski, Nowozelandki i Australijki. Kobiet pokochały czerwień na swoich ustach! Czuły się pewne siebie, świadome i seksowne. Po prostu silne! Nie sposób pominąć tutaj historię papierosów Marlboro, które w 1902 roku miały tylko i wyłącznie czerwone filtry. Sufrażystki, które słynęły ze swojego buntu, uwielbiały palić, ale ponieważ mężczyźni nie mogli zgodzić się na taką hańbę… zrobione czerwone filtry, by nie było widać na nich śladów czerwonej szminki! Hitler nienawidził czerwonych szminek W 1933 roku Hitler przedstawiając swoje poglądy na temat idealnego społeczeństwa podkreślił, że szminki dla kobiet są haniebne. Nie znosił zwłaszcza czerwonych, które sprawiały, że kobiety bardzo rzucały się w oczy. Zasłaniał to koniecznością bycia zdrową, czystą i świeżą kobietą. Jego niechęć wywodziła się również z faktu, że był wegetarianinem, a większość szminek wykonana była w tamtych czasach między innymi z łoju jelenia. Jego poglądy sprawiły, że aliantki masowo zaczęły nosić czerwone usta, jako znak wewnętrznej walki z faszyzmem. Czerwona szminka – symbol kobiecej siły Czerwona szminka przez lata stała się symbolem siły i kobiecości. Sam jej kolor to zazwyczaj symbol miłości, romansu, czy też odwagi, a przemycany na subtelnych, kobiecych ustach sprawia, że ma ona wydźwięk nieco feministyczny. Psychologicznie udowodniono również, że kobiety lubujące się w czerwonych szminkach są pewne siebie i dużo bardziej otwarte. Zależy im powiem na swoim wyglądzie i ogólnym aspekcie wizualnym. Chcą, by ich słuchano i je zauważono. Stała się również niezastąpionym dodatkiem do wieczorowych kreacji i ponadczasowej czerni, z którą tworzy duet idealny. W połączeniu z kabaretkami, przywodzi na myśl Moulin Rouge. Pięknie mówiła o niej sama Coco Chanel. Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj Fot. Adobe Stock One kochały czerwoną szminkę Historia czerwonej szminki toczyła się sama. Marylin Monroe nie wychodziła z domu bez ust pomalowanych na intensywny, czerwony kolor. Katherine Hepburn zwykła mówić, że tylko mając czerwone usta nie brak jej odwagi. Wiele gwiazd światowej sławy uczyniło z czerwonej szminki swój znak rozpoznawczy. Współcześnie, to przede wszystkim Dita Von Teese, Gwen Stefani, Anne Hathaway czy Emma Stone. ZOBACZ TAKŻE: Jennifer Aniston zdradziła jaką szminkę nosiła na planie serialu Przyjaciele Mężczyźni pragną czerwonych ust Z badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Manchester wynika, że przedstawiciele płci męskiej dużo bardziej zwracają uwagę na kobiety, których usta mają inny kolor, niż naturalny. Statystycznie, nieumalowane kobiece usta przyciągają ich wzrok na zaledwie 2,3 sekund, zaś działający na nich efekt czerwonej szminki sprawia, że skupiają na kobiecie swoją uwagę przez 7,3 sekund. Wspomniany już efekt czerwonej szminki to zjawisko, które w psychologii wyjaśnia, iż kobieta o czerwonych ustach momentalnie staje się dla mężczyzny atrakcyjniejsza. Co jednak najzabawniejsze, mężczyźni zupełnie nie mają o tym pojęcia! Witaj kochana babeczko! Dzisiaj tak przewrotnie. Na pewno nie raz słyszałaś nazwisko Chanel, prawda? Nie, nie będzie to artykuł o modzie. To będzie kilka słów napisanych od serca w temacie tego, co nas motywuje do działania, co sprawia, ze patrząc w lustro mówimy: „Witaj moja droga! Uśmiechnij się, popraw koronę i zasuwaj”… i zasuwamy. By spełnić swoje marzenia, by osiągnąć cele, by być z siebie zadowolonymi. Czy zawsze się udaje? Bądźmy realistkami, my też się potykamy, jak każda z nas 😉. Ale przemierzyłyśmy już kilka ważnych w naszym życiu ścieżek i jedno możemy powiedzieć na pewno. Warto się starać! Warto próbować! Warto być w tym sobą! Swoją jedyną i niepowtarzalną wersją. Czego zatem można nauczyć się od wspomnianej Coco Chanel? Bo czegoś na pewno 😉. Była kobietą kontrowersyjną, ale i niezwykle inspirującą w działaniu. Pomimo, że początkowo życie jej nie oszczędzało i nie miała łatwego dzieciństwa, postanowiła, że wypełni je odwaga i spełnienie marzeń. Stawiała sobie bardzo wysoko cele… i osiągała je. I jak każdy popełniała błędy. Błędy, z których wyciągała cenne lekcje. Powiedziała jedną z najważniejszych naszym zdaniem życiowych sentencji: „Piękno zaczyna się w momencie, w którym decydujesz się być sobą”. I to zdanie stało się dla nas inspiracją do napisania tego artykułu i e-booka, który w ciągu kilku najbliższych dni pojawi się w sprzedaży (szczerze mówiąc, nie możemy się już doczekać 😊). Czy Ty też potrafisz poczuć prawdziwą moc jej słów? Z każdej strony bombardują nas motywacyjne teksty, piękne cytaty i ludzie sukcesu. Żyjemy w olbrzymiej gonitwie, otoczeni wielkimi wymaganiami świata. Ale czy nie gubimy w tym siebie? Czy nie zapominamy o własnej wartości? Czy mamy aż tak dużą samoświadomość, by wiedzieć, co dla nas najlepsze i kim jesteśmy? Nie jest to proste… Dlatego na dobry początek radzimy Ci, abyś przypomniała sobie, że jesteś unikatowa! I nie dlatego, że tak mówimy. Po prostu jesteś. To fakt! Nie ma dwóch takich samych połówek jabłka. I Ty też jesteś jedyna w swoim rodzaju. Niech ta myśl w Tobie pracuje. Niech przyświeca Ci przynajmniej do końca artykułu. A co dalej, postanowisz sama 😊 Dla ułatwienia chciałybyśmy Ci dzisiaj przedstawić nasz mały dekalog pozwalający na docenienie siebie – został opracowany na podstawie złotych myśli Coco Chanel. Weź głęboki wdech i spróbuj odnieść każdy z punktów do swojej sytuacji. Do samej siebie 🙂 1. Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć. 2. Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj. 3. Moda przemija, styl pozostaje. 4. Utrzymuj wysokimi swoje obcasy, swoją głowę i swoje wartości. 5. Aktem największej odwagi wciąż pozostaje samodzielnie myśleć. Głośno. 6. Piękno zaczyna się w chwili, kiedy decydujemy się być sobą. 7. Troskę o piękność trzeba rozpoczynać z serca i duszy, inaczej żadna kosmetyka nie pomoże. 8. Najlepsze rzeczy w życiu są za darmo. Drugie w kolejności są bardzo drogie 😉 9. Kobieta powinna posiadać dwie rzeczy: klasę i bajeczny urok. 10. Najlepszy kolor na świecie to taki, który dobrze na Tobie wygląda. Czy czujesz się choć trochę zainspirowana? A może masz inne zasady, które wzmacniają w Tobie siłę do walki i docenienie, ze jesteś właśnie tym, kim jesteś? Pomagają ładować osobisty power bank. Chętnie dowiemy się więcej 😀 Na pewno jednak nie wystarczy zapisanie sobie nad łóżkiem takich złotych rad. Trzeba zajrzeć do własnego serca, zebrać myśli i tak po ludzku zrozumieć po co to wszystko. I dlaczego miałabyś zdecydować się na bycie „tylko” sobą. Cały ambaras tkwi w tym, że zmiany nie są złe, chodzi o to, że powinnaś ich dokonywać nie dlatego, żeby się zmienić, a dlatego by docenić kim jesteś i stać się swoją najlepszą wersją! Przestać porównywać się do innych, zwrócić uwagę na swoje zasoby, na mocne strony i talenty, pracować nad nimi, aż Twoje życie i poczucie wartości nabierze nowego wymiaru. Może pomoże Ci obserwowanie osób, które osiągnęły już cel, do którego obecnie zmierzasz. Nie ma w tym nic złego. To super mieć swojego mentora, przykład, osobę, do której możesz, ale nie musisz (słowo klucz) odnieść swoje dokonania. Najtrafniej zobrazowała to Agnieszka Maciąg, mówiąc: “Nie jestem osobą, która zazdrości, jestem osobą która się inspiruje. Jeżeli ktoś napisał książkę, a ja czuję ukłucie w sercu to jest dla mnie znak, że ja też muszę zabrać się do pracy. Jeżeli ktoś ma coś, do czego moje serce się wyrywa, to znaczy, że jest to moja potrzeba, ale też mój potencjał. Skoro to jest moja potrzeba, to jest też moja możliwość”. Właśnie – MOŻLIWOŚĆ. Naprawdę możesz wiele. Po prostu się zainspiruj! Pięknem wokół, wspaniałymi ludźmi, swoimi własnymi marzeniami. Masz wybór. To pewne. Powinnaś zdecydować się na podjęcie takiego wyzwania, które kiełkuje w Twoim sercu. Nie znalazło się tam bez przyczyny 😉. Bądź odważna, dzielna, oczekuj nieznanego. Jedyne co może Cię ograniczyć to Twoje własne myśli. A wiadomo, że gdy w sercu zapłonie płomień, to można wejść nawet na Mount Everest. Z pewnością, przytrafiła Ci się choć jedna sytuacja w życiu, w której chciałaś osiągnąć cel tak bardzo, że wskrzesiłaś ten ogień. To oznacza, że możesz ponownie. Od czego zatem zacząć? Od postanowienia, że odkryjesz samą siebie – na nowo! A może pierwszy raz? 😊 Masz więcej siły niż Ci się zdaje i jesteś bardziej niesamowita niż możesz to sobie wyobrazić. Szacunek, miłość i zrozumienie – takie prezenty powinnaś sobie ofiarować na dobry początek. Wiara we własne możliwości może uskrzydlać. I bliscy ludzie, którzy nie pozwolą Ci upaść. Oni widzą czasami więcej niż Ty sama, bo patrzą na Ciebie sercem, dostrzegając potencjał, o którym Ty zapominasz. No dobrze – o którym każda z nas zapomina 😉 Zatem doceń siebie! To co robisz każdego dnia. Zadbaj o wewnętrzny spokój i poczucie wartości. Nie jest to łatwe, ale możliwe. Należy znaleźć najlepszy sposób, a tego możesz dokonać tylko Ty sama. Metodą prób i błędów. Tak, błędów. Bo błędy kształtują, są lekcjami, doświadczeniami. Ewentualna porażka jest porażką. Ona, nie Ty! A może po prostu wspomnianą nauką? Punkt spojrzenia zależy, od punktu siedzenia. Musiał to powiedzieć ktoś bardzo mądry 😉 Więc nagradzaj się! Za każdą podjętą próbę. Nie efekt. Nawet nie zauważysz, kiedy zaczniesz wyglądać wyzwań z niecierpliwością. Może ulubiony deser, bądź spacer po ulubionym parku? Albo najnowszy kolor szminki 😉 Drobne, ogromne rzeczy. Docenianie siebie! To najpiękniejsze co możesz dla siebie zrobić. Jeśli jednak to nadal Cię nie przekonuje, to może zastanów się, co powiedziałabyś innej kobiecie w sytuacji, jak Twoja? Gdybyś ją teraz spotkała na swojej drodze. Jakbyś ją zmotywowała? Pokazała, że warto… Bo wierzymy, że ten aspekt dostrzegasz z pewnością. Takie zobrazowanie często pomaga. Wyjście na chwilkę z własnej skóry i spojrzenie z dystansem, pełne ludzkiej wrażliwości. Ona należy się również Tobie samej. Wszystko jednak sprowadza się do podjęcia decyzji. Do pierwszego kroku. Wówczas życie możemy podzielić na „przed” i „po”. Przełomowa chwila. Warto zmierzać do czegoś, co sprawi, że będziesz prawdziwie szczęśliwa. I mieć tego świadomość. To nie ma być presja. To ma być podróż przepełniona niepewnością i odkrywaniem siebie. Tego co w duszy gra. Tego jaka jesteś naprawdę. To powolne stawanie w prawdzie, które uwalnia. Potrzeba Ci jednak jednej ważnej rzeczy: świadomości, że możesz ten krok zrobić teraz. Tu i teraz. Nie czekaj na moment, w którym będziesz gotowa. Bo jak chciałabyś go rozpoznać? Zawsze będzie coś, co chciałabyś jeszcze poprawić – w zależności od sytuacji, w której się znajdujesz. Będziesz potrzebować nowego samochodu, świetnej kiecki, umiejętności szydełkowania, bądź miana poligloty 😉 Tylko czy na pewno? Nie chodzi o to, by przestać się doskonalić. Doskonalenie to piękna rzecz. Należy stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej (na realnej wysokości 😉), ale tylko po to, by być najlepszą wersją siebie. Nie po to by dorównać do ideału, do jakiegoś kanonu. Powinnaś zatem wprowadzić się w stan gotowości samoistnie. Znaleźć odpowiednią, pozytywną motywację. Wystarczy najważniejsza z najważniejszych – „mam jedno życie i chce je przeżyć z uśmiechem na buzi”. Zrób wszystko by było wyjątkowe. Nie wyłącznie stresujące. I nie odkładaj siebie na później. Decyzja to ten pierwszy krok, w którym zdecydujesz się na działanie, pomimo obaw, które każda z nas w sobie nosi. Każda inne, ale jednak. To naturalna rzecz, która będzie nam zawsze towarzyszyć. Ale im częściej będziesz wychodzić ze strefy komfortu, tym więcej radości i satysfakcji będziesz osiągać z własnego życia. Z podejmowania prób. Z wiary we własne możliwości. Z walki ze słabościami. To również daje siłę. Czy jest proste? Dominika Dworak, pisarka, podsumowuje to pięknie słowami: „Trzeba wielkiej odwagi, aby żyć w zgodzie ze sobą. Trzeba wielkiej siły, aby walczyć o siebie. Trzeba odważnego serca, aby iść własną drogą. Trzeba niezłomnej wiary, aby się nie poddać.” Jak mogłybyśmy się z tym nie zgodzić. Na początek jednak wystarczy, że uświadomisz sobie dwie rzeczy – że każdą odpowiedź nosisz w swoim sercu oraz że jesteś wystarczająca. Słowo klucz. WYSTARCZAJĄCA! Czy to nie cudowna wiadomość? Prawdziwe szczęście czeka za rogiem. Życie w zgodzie z samą sobą. Rozwinięcie skrzydeł. Te przemyślenia, a także tytułowe słowa Coco Chanel stały się dla nas źródłem ogromnej inspiracji do napisania e-booka kierowanego do każdej z nas. Do pań, kobiet, babeczek – w zależności jak lubisz się nazywać 😉. To materiał, który opisujemy na bazie tego co i nam nie jest obce. Z punktu widzenia przyjaciółki, nie eksperta. To jak wirtualna kawka, na której będziemy chciały pokazać Ci, jak zajrzeć w głąb siebie i zmotywować się do działania. Dlatego już dzisiaj, przed premierą, korzystając z okazji, że możemy wskazać Ci, jak istotne jest docenienie siebie samej, zapraszamy Cię do przeczytania naszego e-booka pt. „Zostań… SOBĄ!”. Pojawi się już wkrótce 😊 Na koniec chcemy podziękować za Twój czas. Mamy nadzieję, że był wartościowy, dlatego uprzejmie prosimy o: zostawienie swojego komentarza, łapki, abyśmy wiedziały, że nie piszemy „do szuflady”, że będziesz chciała do nas wpadać, że to co proponujemy jest Tobie również bliskie, odwiedzenie nas na Instagramie i Facebooku, aby poznawać nas i naszą pracę jeszcze bliżej, podanie dalej, aby inne osoby dowiedziały się o tym, co Ciebie poruszyło, zastanowiło, zaskoczyło czy wzbogaciło i również miały szansę z tego skorzystać. Z uściskami i życzeniami cudownego dnia, Anna Kaczmarska inżynier materiałowy, doradca zawodowy, współautorka dwóch książek, właścicielka firmy Rozwiń skrzydła Życiowe motto: “Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć” Coco Chanel Agnieszka Rocławska-Majewska pedagog społeczny, doradca zawodowy, współautorka dwóch książek dotyczących rozwoju duchowego i osobistego Życiowe motto: “Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest” Malcolm S. Forbes w ramach projektu Inspiracja jest kobietą! 😊